1 listopada już minął, Święto Wszystkich Świętych za nami. Wielu z nas rzadko wybiera się na cmentarze, ale zwykle wszyscy odwiedzamy nekropolie na przełomie października i listopada. Czasami możemy zostać zaskoczeni stanem rodzinnego grobowca – wszakże nie odwiedzamy go często. Oprócz uszkodzeń wynikających ze zużycia materiałów, możemy zastać uszkodzenia, które są skutkiem zdarzeń losowych lub wandalizmu. Cmentarze są bardzo rzadko objęte systemami monitoringu, a nawet jeśli na naszym cmentarzu jest monitoring, to odnalezienie sprawcy może okazać się bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Wykrywalność tego typu wykroczeń zostawia nadal wiele do życzenia. Ubezpieczeniem możemy objąć również szkody kradzieżowe – wbrew pozorom, wcale nie rzadko zdarzające się na nekropoliach. Z pomocą odszkodowania wypłaconego z ubezpieczenia z pewnością łatwiej będzie przywrócić nagrobkowi wygląd sprzed zdarzenia.
Umowa ubezpieczeniowa, jak zresztą w przypadku większości ubezpieczeń (jeśli nie wszystkich), przewiduje różne sytuacje w których odszkodowanie nie zostanie wypłacone. Zwykle wyłączenia obejmują uszkodzenia wynikające z eksploatacji (zużycia) materiałów z których jest wykonany zarówno grobowiec, jak i towarzyszące mu akcesoria (takie jak ławka, napisy na grobowcu, rzeźby, elementy ozdobne, nawierzchnia wyłożona wokół nagrobka itp.). Odszkodowanie nie będzie nam się również należało, jeśli uszkodzenia spowodowane są przez przedsiębiorstwa pogrzebowe lub służby komunalne opiekujące się cmentarzem. Ubezpieczeniem nie są objęte również wieńce, kwiaty, znicze itp. Nie zostanie również wypłacone odszkodowanie za okopcenie płyty grobowca przez źle umieszczone znicze. Zwykle nieobjęte ubezpieczeniem są również uszkodzenia płyty nagrobnej, będące następstwem osuwania lub zapadania się ziemi.
Odszkodowanie zwykle będzie wypłacone w przypadku wystąpienia jakiegokolwiek czynnika nagłego, który spowodował uszkodzenie naszego mienia. W przypadku zjawisk meteorologicznych ubezpieczenie może obejmować szkody powstałe na wskutek huraganu, powodzi, ulewnego deszczu, uderzenia pioruna, trzęsienia ziemi (sic!), spowodowane przez upadające drzewa, ich konary czy też maszty. Odszkodowanie zostanie również wypłacone, jeśli szkody powstały na wskutek uderzenia pojazdu mechanicznego. Ubezpieczeniem objęte są wszystkie elementy przytwierdzone na stałe do grobowca (litery, rzeźby lub wazony), ławki wokół grobowców oraz nawierzchnia wyłożona wokół nagrobka.
Wysokość maksymalnego odszkodowania jest zależna od towarzystwa ubezpieczeniowego w którym się ubezpieczamy i naturalnie od wysokości składki. W Warcie koszt to 10 zł rocznie za ubezpieczenie do wysokości 10.000 zł, w PZU zapłacimy 65 zł za ubezpieczenie nagrobka o wartości 5.000 zł, natomiast w Compensie wysokość składki to 75 zł rocznie za ubezpieczenie nagrobka o wartości 5.000 zł. Sumy ubezpieczenia możemy zwiększać, jednakże zwykle musimy się liczyć z ograniczeniem maksymalnej kwoty do jakiej możemy się ubezpieczyć – np w Warcie jest to 20.000 zł.
Ubezpieczenie nagrobka możemy zawrzeć przy okazji zawierania umowy ubezpieczeniowej zabezpieczającej nasze domostwo. Jest ono dostępne m.in. w PZU, jako element ubezpieczenia „Bezpieczny Dom”, Warcie i Compensie.